Pierwsze zawody za nami. Nasz zawodnik – Tomek Sordyl uzyskał czas 8.15s, co pozwoliło mu uzyskać 22. miejsce.
Wczorajszy dzień był w całości podporządkowany Mistrzostwom. Już od rana nasze myśli były skierowane w kierunku pięknego Campitello, gdzie wieczorem miała się odbyć konkurencja wspinaczki na czas.
O 9tej rano Tomek pod czujnym okiem trenera – Marcina odbył krótki rozruch. Trening biegowy połączony z ćwiczeniami na mobilność i równowagę miał na celu utrzymanie ciała w jak najlepszej formie, jednocześnie nie wystawiając go na zbytnie zmęczenie.
Po treningu Tomek przeszedł w ręce Pawła, który wprowadził delikatne poprawki w funkcjonowaniu Jego organizmu, optymalizując napięcie mięśniowe.
Po 15tej ruszyliśmy z miejsca naszego noclegu – Arabby do Campitello Di Fassa, gdzie byliśmy przed 16tą.
Jeszcze tylko rozgrzewka i ruszamy z zawodami!
Niestety podczas pierwszego biegu treningowego Tomek zranił sobie kolano i spędził chwilę z ekipą medyczną, co wybiło go z rytmu i nie pozwoliło w pełni skupić się na wykręceniu najlepszych wyników.
W eliminacjach uzyskał czas niewiele ponad 8 sekund, co niestety nie pozwoliło mu na zakwalifikowanie się do finałów. Ostatecznie zakończył zawody na 22 miejscu.
Z przyczyn niezależnych od nas w Mistrzostwach nie mógł wziąć udziału Mateusz.
Jest też dobra informacja. Członek polskiej kadry narodowej i nasz znajomy – Marcin Dzieński triumfował, w pięknym stylu pokonując wszystkich zawodników! Ogromne gratulacje! My również bardzo cieszymy się z tego zwycięstwa. Złoto idzie do Polski, a Marcin, aktualny mistrz świata i świeży mistrz Europy, znowu pokazuje na co go stać!
Ten rozdział naszej przygody zamykamy. Otwieramy zupełnie nową, gotowi zapisać ją najpiękniejszymi przeżyciami!
Już wkrótce dowiecie się więcej!
Tymczasem zapraszamy do śledzenia nas na Facebooku i Instagramie (www.instagram.com/zlotybus).
Piątka!
busem po złoto! 